"15 wspomnień"
Pomysł zapoczątkowała zabawa "50 faktów o mnie". Pomyślałam sobie, że jeżeli jest konkurs o teraźniejszości, to może być też o przeszłości ;)
O co chodzi?
Wypisuje się 15 nietypowych faktów (wspomnień) z przeszłości.
Mają one być śmieszne, ciekawe, albo po prostu nietypowe.
Jeżeli już się to zrobiło, nominuje się 7 blogów do zabawy.
No to zaczynamy!
1. Na koloniach spotkałam siedzącego na krześle Niemca . Przebiegłam odcinek przed tym chłopcem śpiewając zupełnie nie poprawnie niemiecką piosenkę, tańcząc krakowiaka.
2. Moja siostra zamknęła mnie w walizce, ponieważ ją prosiłam.
3. Wieczorem przed testem interdyscyplinarnym dostałam napadu głupawki, gdyż chciałam zostawić trochę wiedzy na jutro.
4. Biłam się z o trzy lata starszym chłopakiem na ognisku pożegnalnym.
5. Kręciłam się przez całą przerwę wokół własnej osi. Pani z Angielskiego dziwnie się na mnie patrzyła.
6. Próbowałam zrobić 50 brzuszków w minutę.
7. Śmiałam się w operze ze śpiewającego krzaka. To wszystko dlatego, że oglądałam kilka dni wcześniej film "Nietykalni".
8. Wymyśliłam piosenkę wraz z przyjaciółką o kanibalizmie ;)
9. Turlałam się na podłodze w bibliotece szkolnej.
10. Próbowałam 5 minut nie mówić. Bez skutku. Poddałam się po 1,5 min.
11. Siedziałam w pierwszej klasie w ławce z chłopcem, który jadł reklamówki...
12. Z przyjaciółką mówiłam upiornym głosem, w nocy (na koloniach) w świetle latarek : "Chodź dziewczynko, chodź i baw się z nami. Nie zrobimy Ci krzywdy, krzywdy, krzywdy, krzywdy..."
13. Udawałam płacz lejąc sobie wodę mineralną na oczy.
14. Zapisałam z koleżanką 4 kartki wiadomości, pisanych drobnym maczkiem na przyrodzie...
15. Grałam tańczącego bociana na przedstawieniu. Nigdy więcej!!!
Nominuję:
O! Nie nominuje się bloga, który Cię nominował. :)
Pozdrawiam i zapraszam do zabawy
Świetna zabawa xD
OdpowiedzUsuńNapiszę ją tylko jak będę na komputerze ;]
Pozdawiam
Ja też, jak będę miała troszkę czasu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł ^^ Jak znajdę chwilkę czasu to chętnie się przyłączę :D
OdpowiedzUsuńPomysł z mineralnymi łzami można by nieźle wykorzystać w jakimś przedstawieniu. Aczkolwiek niezłym sposobem jest też świeżo pokrojona cebula w dekolcie :)
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę temu biednemu Niemcowi! Co on sobie pomyślał o naszym kraju :) (że mamy paskudny akcent??)
:D Cebula w dekolcie? O! Nie wpadłabym na to ;)
UsuńNigdy nie zapomnę wyrazu twarzy tego Niemca. Patrzył na mnie osłupiały, jakby spotkał UFO.
Dla takich chwil warto żyć!
Pozdrawiam
Bardzo ciekawy TAG. Niemiec rozwala system :D
OdpowiedzUsuńpretty-and-colour.blogspot.com
Ależ ty jesteś zakręcona- pozytywnie, oczywiści :D najlepsze jest 12! J.
OdpowiedzUsuń:D Dzięki. Eee... chyba miło jest to słyszeć.
UsuńCzekałam aż coś napiszesz!