.navbar { display:none; }

piątek, 22 listopada 2013

LA, LA, Liebster Awards

1. Co byś zrobiła gdyby w szkole na przerwie ktoś oblał Ci całe spodnie sokiem pomarańczowym?
Ech... W sumie nie wiem. Może:
-Aaaaa! Oj... Uważaj! Teraz mam mokre spodnie!
-Przepraszam (możliwe, że tak by ten ktoś powiedział) nie chciałem (większe prawdopodobieństwo, że byłby to chłopak).
-Ok... Nic się nie stało.
2. Co o tym myślisz: przecież niby jest grawitacja, ale możemy skakać, podnosić ręce, nogi. Dlaczego?
Na fizyce się nie znam, ale chyba było coś takiego, że wytwarzamy chcąc podskoczyć (np. wyprężając nogi do góry itp) energię wyższą od siły przyciągania. Ale żeby było kreatywniej:
Nasza skóra jest namagnesowana, a Ziemia to jeden wielki magnez. Ale jak chcemy podskoczyć przylatuje odrzutowiec z siiiiiilnym magnesem i podnosi nas do góry XD
3. Masz jakieś ulubione blogi? Jeśli tak, to jakie?
Hehe. W więc nasziherbatkiświat.blogspot.com, wieloboarwny.blogspot.com, sztukiibanaluki.bloog.pl, terra-feliks.blogspot.com, kurononamida.blogspot.com
4. Masz jakąś mailową lub listową koleżankę, z którą utrzymujesz kontakt?
Na serio? Chm.... Niech pomyślę.... Tak! Jej imię zaczyna się na "O" ;)
5. Chciałabyś grać na jakimś instrumencie?
Gram na flecie poprzecznym, będę grać na pianinie, chciałabym grać na gitarze. Ech... Chciałabym też ładnie grac na flecie...
6. Jeśli byłoby to możliwe, wolałabyś latać, czy czytać innym w myślach?
Latać. Czytanie w myślach byłoby nie fair. Czułabym się oszustem i włamywaczem. a latać zawsze chciałam i chcę ^^
7. Jaką magiczną umiejętność chciałabyś posiadać?
Czy pisząc to pytanie autorka miała na myśli "Harego Pottera"? Chciałabym umieć oddychać pod wodą. Nie wiem czy to magiczna umiejętność, ale i tak bardzo bym chciała. 
8. Jaką komedię polecasz na urodzinowy wieczór z przyjaciółmi?
Nie wiem... Nie ogladam komedii. Ale pamiętajcie: NIGDY nie oglądajcie filmów duńskich. Ach... Zawsze śmiałam się z ich żartów tylko dlatego, że nie były śmieszne. A największe napięcie było wtedy gdy facet nie chciał pokroić ryby...
9. Jaka jest Twoja ulubiona piosenkarka?
Chyba nie mam. 
10. Co do Ciebie najbardziej pasuje: umiejętność pięknego rysowania czy ślicznego śpiewania?
Lubię rysować i śpiewać. Podobno ładnie rysuję, ale nie pięknie :)
11. Wolisz polski czy matematykę? Dlaczego?
Moje dwa ulubione przedmioty.... W tym roku ciekawszy jest j.polski. 

Nominowała mnie Ola z nasziherbatkiswiat.blogspot.com. Naprawdę ogrooooomnie dziękuję. Nie miałam pojęcia co napisać w tym poście i tak oto ta nominacja przybyła niczym zbawienie. 

________________________________________________________________________________
Czy wiecie, że " W mózgu kobiet znajduje się od 14-16 obszarów służących do oceny zachowania innych, mężczyźni zaś mają podobnych obszarów jedynie 4-6". Taka feministyczna anegdotka. Tak jak to, że mężczyznę jest łatwiej okłamać niż kobietę (udowodnione). W ogóle kobiety są mądrzejsze! Zależy oczywiście jakie. Niektóre to tylko by się sztucznie śmiały i gapiły w swe piękne odbicie. Choć i te są bardziej spostrzegawcze. 

Chyba napiszę niedługo jakiegoś posta. Machnę może jakąś absurdalność....

Pozdrawiam: STASIA ^^

4 komentarze:

  1. ZOSTAŁAŚ NOMINOWANA
    =D
    http://unicorns312.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki wielkie za rozpisanie :)
    Hmmm... zastanawia mnie co to za osoba w czwartym pytaniu... Jej imię zaczyna się na O powiadasz?
    Dzięki za to w trzecim ^^ Fajnie wiedzieć że są ludzie którzy po wejściu na mojego bloga i przeczytaniu pierwszych zdań nie powiedzą: 'to nie dla mnie, wychodzę'. Dziękuję!
    No jasne, że kobiety są mądrzejsze od facetòw! Niektórzy mówią że mężczyźni lepiej orientują się w terenie! Gdyby tak w środku lasu postawić Bladą i jakiegoś lalusia z mojej klasy to ciekawa jestem kto by z tego lasu w ogóle wyszedł...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli Sherlock Holmes była kobieta :)
    A na serio, moze kobiety częściej oceniaja innych, ale głównie po to, by porównać ich ze SOBĄ. A szczególnie, jeśli chodzi o kwestie ubraniowe i wagowe... Za to mają taki miszmasz w głowie, ze z tych obserwacji trudno im wyciągnąć coś konstruktywnego... Ja tak mam zawsze. Zachwycam sie barwą kałuży i po chwili w nią wdeptuję, bo nie zarejestrowałam, że ona nie tylko ładnie wygląda, ale jest na mojej drodze...
    Hej!

    OdpowiedzUsuń
  4. Łałciu, ale się czuję wyróżniona ;D
    Tak, koniecznie ,,spraw" jakąś fajową notkę. Powinnaś zostać psychologiem- samo czytanie twojego bloga ratuje od depresji.
    Co do tej anegdotki, która jak widzę poruszyła najwięcej umysłów, trudno mi oceniać, ale kobiety rzeczywiście widzą wszystko przez pryzmat siebie, a wrażliwe kobiety widza głównie siebie, swoje zachowanie, swoje gafy itp. Ale faceci podobnie....zależnie od wrażliwości. Takie gadanie że facet to twardziel wymyśliły kobiety przebywające na co dzień z tępymi mięśniakami. Intelektualiści to często jeszcze większe wrażliwce niż kobiety..

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś posta to migiem go skomentuj!
A jeśli już to zrobiłeś to z góry dziękuję! :)
Nie mam nic przeciwko spamom. Tylko muszą być to porządne spamiki, to jest komentarz plus reklama bloga.
Pozdrawiam Sia Siaa :-)