.navbar { display:none; }

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Chomik uciekinier :-)

Czas przeprowadzić małe śledztwo! Będzie to coś bardzo poważnego, liczy się tu życie istoty. Tą istotą jest... chomik. Sprawa wygląda tak:
Pewnego słonecznego dnia wchodzę sobie do mojego pokoju.- Zeznaje Stasia- Nagle patrzę a tu otwarta klatka. Udałam się na poszukiwania uciekiniera. chomik skrył się za książkami. To nie było takie proste go znaleźć. On (a raczej ona) spała. Sytuacja powtarzała się wiele razy, raz chomika znalazłam w segregatorze. Obgryzł mi zeszyty i zrobił sobie z nich gniazdko. Postanowiłam interweniować! Założyłam małą fioletową kłódeczkę. Rano budzę się i widzę uchylone drzwiczki . Przez centymetrową szparę nawet się przecisnął. Wiecie gdzie go (ją) tym razem znalazłam? Nie wiecie? A więc podczas półgodzinnych poszukiwań usłyszałam kilkakrotnie, dziwne chrobotanie. Podejrzewałam, że ten malec wspina się po pionowej ściance szafy. Ścianka ta prawie przylegała do ściany, oddalona była od niej tak z 2 cm. Okazało się, że mam rację. Mój kochany chomik wspiął się na sam szczyt mebli! Ile było kłopotu żeby go ściągnąć! Ja patrolowałam teren z krzesła i mówiłam czy moja siostra ma przesuwać ręce bardziej w prawo czy w lewo( siostra stała na krześle i usiłowała go ściągnąć). Po dłuższym czasie plan się udał. Uff... Już wynalazłam sposób jak zamykać mojego chomika. Może chętnie bym go puściła by sobie "polatał" ale mój pies Maksiu tylko czycha żeby go sobie upolować. Dlatego chomiczko UWAŻAJ! :-)

Sposób na chomiczkę :-) Wystarczy
 przypiąc do klatki i pręcika klatki.

Tak właśnie wygląda ucieczka.
Widzisz tylko otwartą klatkę...



1 komentarz:

Jeżeli już przeczytałeś posta to migiem go skomentuj!
A jeśli już to zrobiłeś to z góry dziękuję! :)
Nie mam nic przeciwko spamom. Tylko muszą być to porządne spamiki, to jest komentarz plus reklama bloga.
Pozdrawiam Sia Siaa :-)